tag:blogger.com,1999:blog-583566875535175284.post7066621935821260723..comments2023-08-15T05:37:39.148-07:00Comments on Z pamiętnika młodego urzędnika...: Dzień sześćdziesiąty piąty- o życiu i śmierci.Unknownnoreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-583566875535175284.post-12532269775114978332012-12-18T04:36:51.231-08:002012-12-18T04:36:51.231-08:00Być zdołowany? Z powodu takiego defetysty jak Dzia...Być zdołowany? Z powodu takiego defetysty jak Dziad?<br />Zamiast go wysłuchiwać może należy mu współczuć i cały czas mówić? <br />- Żylaki? Oj, to pewnie pan juz nie wróci do pracy. Gdzie pana pochowają?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-583566875535175284.post-39370757833017602152012-12-15T00:26:09.864-08:002012-12-15T00:26:09.864-08:00Pozdrowienia dla Dziada! Jeśli się na serio nie za...Pozdrowienia dla Dziada! Jeśli się na serio nie zaszczepił przeciw tej żółtaczce to osiągnął cel - zabiegu nie będzie miał, więc i jego wysiłek z porządkowaniem spraw pójdzie na marne ;) a że Dziad ma zawsze rację, cóż.. można pozazdrościć pewności siebie ;) <br />G.Anonymousnoreply@blogger.com